Resocjalizacja w środowisku otwartym

Prace różne - i te naukowe i te publicystyczne. Niekoniecznie socjologiczne.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
admin
moderator
Posty: 232
Rejestracja: wt paź 12, 2004 2:00 am
Kontakt:

Resocjalizacja w środowisku otwartym

Post autor: admin »

Efekt, zaburzenie, odstępstwo czy patologię danej jednostki lub grupy społecznej różnie będzie się definiować poziomy i zakresy tzw. wychowania resocjalizującego. Nie wchodzimy tu w rozróżnienia szczegółowe, wszak resocjalizacja to coś innego niż wychowanie resocjalizujące. Resocjalizacja może obejmować postępowanie wykraczające poza obszar pedagogiki rozumianej na przykład przez zastraszenie, wymuszanie, pranie mózgu. [B. Urban, J.M. Stanik, Resocjalizacja. Tom I, WSPR - PWN, Warszawa 2007, s. 74.]
Wychodząc z podobnych założeń, w podręczniku Pedagogika resocjalizacyjna [L. Pytka, Pedagogika resocjalizacyjna, Wybrane zagadnienia teoretyczne, diagnostyczne i metodyczne, ASP, Warszawa 2005] przedstawiono trzy modele resocjalizacji: behawioralny, interakcyjny oraz wielodyscyplinarny (transdyscyplinowy).
W tej publikacji chcemy pokazać, że w sensie teoretycznym, a także praktycznym [jak wynika z badań Konopczyńskiego, M. Konopczyński, Metody twórczej resocjalizacji, PWN, Warszawa 2006, s. 29 i L. Pytka, Pedagogika resocjalizacyjna…, op. cit., s. 34] istnieje wiele modeli i pomysłów „resocjalizowania" dzieci, młodzieży i dorosłych. Nie ma jednej monolitycznej teorii zdrowia i zdrowienia, brak jedynej teorii resocjalizacji, której aplikacja gwarantowałaby resocjalizacyjny sukces w każdym przypadku. Mówiąc metaforycznie, nie ma jednej jedynej drogi dochodzenia do reintegracji społecznej osoby wykolejonej, grzesznika, zwyrodnialca czy zbrodniarza. Co więcej, sukces resocjalizacyjny w świetle danych empirycznych, cudzych i własnych, bywa zwykle wątpliwy. Każdy przypadek wymaga indywidualnego podejścia.
Resocjalizacja jako modyfikacja zachowań, eliminowanie zaburzeń w zachowaniu. Zaburzenie bywa definiowane tu statystycznie jako zachowanie niezgodne z normami i standardami obowiązującymi w danym wieku i środowisku. Resocjalizacja to innymi słowy trening prowadzący do wdrukowania prawidłowych (zgodnych z normami) standardów zachowania, co najmniej na poziomie obserwacyjnym, bez konieczności zmiany żadnych struktur regulacyjnych jednostki (postaw, przekonań itp.).
Resocjalizacja jako zmiana „społecznej przynależności" przez odrzucenie ról „podkulturowych" obciążonych stygmatem „przestępcy", „dewianta", „kryminalisty". Ten rodzaj resocjalizowania można nazwać procesem aktywnego wygaszania motywacji i zachowań antyspołecznych. W miejsce ról defektywnych wbudowuje się nową tożsamość społeczną, definiowaną przez bardziej konstruktywne scenariusze akceptowanych ról społecznie.
Resocjalizacja jako przebudowa emocjonalna nieprzystosowanego, bezradnego „wyrzutka", „odpadu życia społecznego", który nawet sam z sobą poradzić sobie nie może. Tak rozumiana resocjalizacja obejmuje przejście od uczuć i stanów negatywnych sprzyjających łamaniu norm społecznych do stanów pozytywnych na gruncie empatii, przywiązania, poszanowania bliźniego, prospołeczności i sympatii międzyludzkiej. Można powiedzieć o swoistej symetrii między negatywnymi, kłopotliwymi emocjami, takimi jak zawiść, zazdrość, wstręt, dyskryminacje, pogarda, nienawiść, zażenowanie, agresja, wściekłość, a emocjami pozytywnymi, które winny dominować w rekonstruowanej emocjonalności wychowanka, takimi jak: przyjaźń, wyrozumiałość, tolerancja, nadzieja, wiara, umiłowanie prawdy, dobroci oraz piękna, zrównoważenia - tak charakterystycznych dla Lockowskiego „gentelmana". [B. Urban, J.M. Stanik, Resocjalizacja…, op. cit., s. 75]
Resocjalizacja jako wrastanie w „kulturę" zaspokajania potrzeb pierwszego i drugiego rzędu zgodnie ze standardami obyczajowymi, moralnymi, prawnymi. Wielu dewiantów, w tym najgroźniejszych, stało się nimi dlatego, że nie byli w stanic (ani skłonni, ani zdolni) zaspokoić swych mniej lub bardziej doskwierających potrzeb deprywacyjnych w sposób społecznie akceptowany. Natomiast potrzeby wyższego rzędu, na przykład transcendencji czy transgresji, realizowali w sposób niedopuszczalny, nieludzki. Ten rodzaj resocjalizacji można nazwać repersonalizacją jednostki, która z dzikiej i niepohamowanej bestii psychopatycznej, „bez sumienia", cierpiącej na obłęd moralny zmienia się na korzyść - uzyskuje cechy pełnej osoby ludzkiej, świadomej swego człowieczeństwa i odpowiedzialnej za siebie.
Resocjalizacja jako kształtowanie prawidłowych postaw społecznych, dobrze zintegrowanych. Ta koncepcja została najpełniej rozbudowana przez Czapówa i jego współpracowników. Wiele wadliwie zbudowanych oraz nieprawidłowo zintegrowanych postaw sprzyja pojawieniu się tzw. antagonizmu destruktywnego. Objawia się on na różnych poziomach myślenia, odczuwania i działania. Prowadzi on stopniowo do degradacji osobowościowej człowieka, wykolejającego się przestępczo lub obyczajowo. Postawy rozumiane są tutaj jako konstrukty trójelementowe (nastawienia poznawcze, emocjonalne oraz zachowaniowe).
Wywiedzione są one z szerszych konstruktów teoretycznych, jakimi są, z jednej strony światopogląd (system skryptów poznawczych, przekonań obejmujących najogólniejsze sądy o rzeczywistości), a z drugiej strony hierarchia wartości (system preferencji emocjonalnych albo orientacji wartościująco-normatywnych). Te dwa podsystemy składają się na świadomość siebie, obraz siebie i świata, czyli wchodzą w skład Ja - realnego (fakty) oraz Ja - idealnego (postulaty - ideały). [Tamże, s. 75]
Stosownie do teorii wykolejenia społecznego, rozumianego jako układ postaw, Czapów zbudował typologię i metodykę wychowania resocjalizującego, która do dziś wydaje się aktualna. Co więcej, jego pomysły systematyzujące mogą być przeniesione do innych, omawianych tu modeli resocjalizacji. Resocjalizacja wielowymiarowa (transdyscyplinowa) - jest pojmowana jako system oddziaływań sprzężonych ze sobą klas działań. Obejmują one rozmaite poziomy rzeczywistości wychowawczej, począwszy od poziomu behawioralnego, przez zaspokojenie potrzeb, wdrażanie do pełnienia określonych ról społecznych oraz ukształtowanie wielu pozytywnie ocenianych sposobów myślenia i odczuwania składających się na dobrze zintegrowany układ postaw. Czyni to jednostkę odporną na sytuacje pokusy, nawet w warunkach wysokiego skumulowania niekorzystnych czynników biopsychicznych i socjokulturowych działających w życiu nieletniego.
Resocjalizacja jako dostosowanie sytuacji życiowych i organizacyjnych do cech charakteru nieletniego, pojmowanego jako zespół sztywnych cech sterowniczych układu autonomicznego, jakim jest człowiek. Dostosowywanie warunków i sytuacji do cech charakteru wychowanka ma doprowadzić do tzw. krystalizacji charakteru. Odbywa się to przez odrzucenie konformizmu (dekonformizację charakteru), przez odrzucenie tzw. tresury i mistyfikacji charakterologicznej oraz innych zniekształceń wynikających z braku rozróżnienia między charakterem pozornym a rzeczywistym. Krystalizacja charakteru to zakładany cel – stan. Pod względem raptowności przypomina to proces krystalizacji roztworu przesyconego, w którym pod wpływem znikomego wstrząsu cały nadmiar rozpuszczonej substancji ulega strąceniu w ok;, mgnieniu. Mówiąc językiem potocznym, krystalizacja charakteru jest olśnieniem, że przyczyn:, męczącego oporu wobec coraz natarczywiej narzucających się decyzji nie była bynajmniej błędność tych decyzji, lecz błędność samej podstawy decydowania, jaką stanowił charakter pozorny nakazujący traktować decyzje słuszne, bo wynikające z charakteru rzeczywistego, jako błędne. Towarzyszy temu uczucie ogromnej ulgi, że od tej chwili wszystko motywuje się jasno, prosto i spójnie, wiadomo nareszcie, kim się jest, jaki rzeczywiście ma się charakter. [M. Mazur, Cybernetyka i charakter, PIW, Warszawa 1976, s. 424]
Resocjalizacja jako swoisty rodzaj „nawrócenia" na wartości wyższego rzędu związane z realizacją ideałów, np. „samourzeczywistniania się" przez działalność rzemieślniczą, artystyczną, literacką, muzyczną, twórczą. Chodzi tu o eksternalizację własnych stanów wewnętrznych, pozwalających wykraczać poza to, co jest dane tu i teraz. Oznacza to uruchomienie tzw. motywacji hubrystycznej, o której przekonująco pisze Kozielecki - autor Człowieka wielowymiarowego. [Por. J. Kozielecki, Pschyotransgresjonizm. Nowy kierunek psychologii, Żak, Warszawa 2001] W tej koncepcji resocjalizowania przywołuje się rozmaite idee człowieka i społeczeństwa. Najczęściej te, które pokazują człowieka z perspektywy jego możliwości kreacyjnych, twórczych, wynikających z paradygmatów homo creator i homo faber. Jednakże nie stworzono tu jakiejś spójnej koncepcji modyfikowania całej osobowości czy całego człowieka przez uruchomienie w nim potencjałów twórczych [M. Konopczyński, Teoretyczne podstawy metodyki kulturo technicznych oddziaływań resocjalizacyjnych wobec nieletnich, PWN, Warszawa 2006, s. 37]. W praktyce mamy do czynienia z rozmaitymi zastosowaniami tzw. arteterapii - oddziaływania resocjalizującego przez sztukę i aktywności związane z tzw. kulturotechniką. Obejmuje ona inne mniej twórcze aktywności, takie jak uprawianie sportu, turystyki, uczenie się, samodzielne kształcenie się, pracę, kontemplację, modlitwę itp.
Resocjalizacja jako reintegracja społeczna jednostki przez rekonstrukcję jej własnej tożsamości osobowej (indywidualnej) i społecznej. To odmiana przemiany wewnętrznej człowieka przez zmianę składników i funkcji struktur poznawczych (kognitywnych i emocjonalnych preferencji) związanych z obrazem siebie i swego miejsca w świecie. Podstawą takiej transformacji wewnętrznej może być „dialog" i tzw. dialogiczność, tj. otwarcie się na „Innego, Obcego, Drugiego". Pierwowzorem Ja rozwijającego się pod wpływem doświadczeń socjalizacyjnych jest teoria Allporta „O osobowości dojrzałej", wyodrębniająca 7 etapów kształtowania się i rozwoju indywidualności - począwszy od Ja - cielesnego do wysoce skomplikowanego Ja - intencjonalnego. Rozwój zdrowej osobowości jest możliwy wtedy, gdy występują sprzyjające warunki, zwłaszcza warunki emocjonalne.
Resocjalizacja jako autoresocjalizacja, samowychowanie resocjalizujące. Jak mówił niegdyś Czapów, to swoiste autosterowanie. Jest to rodzaj kierowania własnym rozwojem, pozwalającym, mimo załamań i kryzysów; przechodzić zgodnie z koncepcją „wektorów rozwoju" na coraz wyższe etapy społecznego funkcjonowania, pozwalające osiągać coraz dojrzalszą postać siebie. Wspominamy o tym, charakteryzując trajektorię cierpienia i jej 9 etapów wyodrębnionych przez badaczy biografii ludzkich [L. Pytka, Pedagogika resocjalizacyjna…, op. cit., s. 56].
Ta odmiana resocjalizacji zwraca uwagę na trud transformacji wewnętrznej i towarzyszące mu cierpienie. Nie tylko dlatego, że ten rodzaj resocjalizowania wiąże się ze stosowaniem kar - a ściślej kary pozbawienia wolności - ale dlatego, że wiąże się z postrzeganiem warunków życia jako karzących, przepełnionych nieszczęściami, chorobami, kryzysami, cierpieniem fizycznym i psychicznym.
Każdy z przedstawionych zakresów i poziomów rozumienia procesu resocjalizacji rozbudowuje różne metodyki szczegółowe, wykorzystując rozmaite pomysły psychospołeczne, kryminologiczne, penitencjarne oraz teologiczne. Nie ma i chyba nie będzie jednej scalającej, całościowej teorii, która pozwoliłaby zunifikować wiedzę o resocjalizacji jakkolwiek rozumianej i sprowadzić do jednego metodycznego mianownika. Epoka wielkich systemów skończyła się w filozofii wraz z Heglem, a w pedagogice resocjalizacyjnej wraz z Czapówem.
Według P. Stepniaka, „u podstaw systemu probation legło (…) przekonanie, że proces oddziaływania resocjalizacyjnego można prowadzić bez pozbawienia wolności, zwłaszcza gdy chodzi o sprawców, których dotychczasowe właściwości i warunki osobiste pozwalają sądzić, iż nie powrócą oni na drogę przestępstwa”. [P. Stępniak, Środowisko otwarte jako alternatywa dla więzienia. Z doświadczeń francuskich. Poznań 1997, s. 14]
W początkowym okresie, w Wielkiej Brytanii, opierano się na kuratorach społecznych, z czasem, z uwagi na rozszerzający się zakres obowiązków kuratorskich, powołano również kuratorów zawodowych. Z czasem doświadczenia brytyjskie zostały przeniesione do Stanów Zjednoczonych Ameryki Północnej, Nowej Zelandii, Australii, następnie – ze zmianami – również do krajów europejskich. [M. Kalinowski, Zarys metodyki pracy kuratora sądowego. [w:] F. Kozaczuk, B. Urban (red.), Profilaktyka i resocjalizacja młodzieży, Rzeszów 2004, s. 212-213] W Polsce kuratela sądowa jest kuratelą mieszaną: zawodowo-społeczną. Kurator zawodowy zajmuje się koordynacja oraz kontrolą pracy kuratorów społecznych, współuczestniczy w organizowaniu im szkoleń, jak również sprawuje nadzory. Kuratorzy społeczni zajmują się przede wszystkim sprawowaniem nadzorów. [W.W. Szczęsny, Zarys resocjalizacji z elementami patologii społecznej i profilaktyki. Warszawa 2003, s. 66]
Należy podkreślić, że „praca kuratora sądowego jest działalnością resocjalizacyjną w skali jednostki. Kurator podejmuje specyficzne oddziaływania, w celu modyfikowania nie tylko zachowań podopiecznego, ale całego systemu jego wartości i postaw. [Tamże, s. 67]
W Polskiej praktyce dominuje model kurateli kontrolno-represyjnej, polegający na „opracowaniu odpowiedniego układu nacisków i idących za nimi sankcji formalnych oraz na sprawowaniu kontroli zewnętrznej” (szczególnie w stosunku do nieletnich).

Bibliografia

1. Kalinowski M., Zarys metodyki pracy kuratora sądowego. [w:] F. Kozaczuk, B. Urban (red.), Profilaktyka i resocjalizacja młodzieży, Rzeszów 2004.
2. Konopczyński M., Metody twórczej resocjalizacji, PWN, Warszawa 2006.
3. Konopczyński M., Teoretyczne podstawy metodyki kulturo technicznych oddziaływań resocjalizacyjnych wobec nieletnich, PWN, Warszawa 2006.
4. Kozielecki J., Pschyotransgresjonizm. Nowy kierunek psychologii, Żak, Warszawa 2001.
5. Mazur M., Cybernetyka i charakter, PIW, Warszawa 1976.
6. Pytka L., Pedagogika resocjalizacyjna, Wybrane zagadnienia teoretyczne, diagnostyczne i metodyczne, ASP, Warszawa 2005.
7. Stępniak P., Środowisko otwarte jako alternatywa dla więzienia. Z doświadczeń francuskich. Poznań 1997.
8. Szczęsny W.W., Zarys resocjalizacji z elementami patologii społecznej i profilaktyki. Warszawa 2003.
9. Urban B., J.M. Stanik, Resocjalizacja. Tom I, WSPR - PWN, Warszawa 2007.
ODPOWIEDZ