Ile lat do rewolucji społecznej?

Nie chodzi tu o jakieś wielkie zjawiska, wielkie akcje społeczne, jak choćby walka o dolinę Rozpudy, ale o małe sprawy dotyczące społeczności lokalnych.

Moderator: promotor

Awatar użytkownika
mc
****
Posty: 228
Rejestracja: pn paź 05, 2009 2:00 am
Kontakt:

Ile lat do rewolucji społecznej?

Post autor: mc »

Ile lat do rewolucji społecznej? I jakie klasy? Podłoże etniczne?
Awatar użytkownika
Tomasz456
**
Posty: 4
Rejestracja: ndz wrz 02, 2012 2:00 am

Re: Ile lat do rewolucji społecznej?

Post autor: Tomasz456 »

już niedługo :)
Awatar użytkownika
Shingao
****
Posty: 224
Rejestracja: wt mar 01, 2011 1:00 am

Re: Ile lat do rewolucji społecznej?

Post autor: Shingao »

Ile lat do rewolucji społecznej? I jakie klasy? Podłoże etniczne?
Jak już jesteśmy przy takim temacie, to zacznijmy od rzeczy podstawowych. Czym dla Ciebie jest rewolucja społeczna?
Awatar użytkownika
mc
****
Posty: 228
Rejestracja: pn paź 05, 2009 2:00 am
Kontakt:

Post autor: mc »

Rewolucja to termin powszechnie znany, definiowanie go jest zbędne 8O.
No ale faktem jest, że w Europie obserwujemy (nie mówię o Bliskim Wschodzie) obserwujemy małe zrywy rewolucyjne (na podłożu ekonomiczno-etnicznym i ekonomicznym choć ta uwaga dotyczy Grecji-państwa wielokulturowego) rozciągnięte w czasie do tego stopnia, że za kilkanaście lat (być może) powiemy, że rewolucja się skończyła i trwała lat 20. Raczej ewolucja? Czy po prostu pierwsze oznaki wypalenia systemu? Czeka nas coś większego?
Awatar użytkownika
Shingao
****
Posty: 224
Rejestracja: wt mar 01, 2011 1:00 am

Post autor: Shingao »

Rewolucja to termin powszechnie znany, definiowanie go jest zbędne 8O.
Powszechnie znany, ale różnie rozumiany. Termin rewolucja jest nadużywany przez media i w potocznym języku. Dlatego zapytałem się co Ty rozumiesz przez to pojęcie.
Awatar użytkownika
mc
****
Posty: 228
Rejestracja: pn paź 05, 2009 2:00 am
Kontakt:

Post autor: mc »

Pytasz jak pierwszoklasistę :wink:. A tak na serio, to nie uważasz, że to trochę nie za dobry sposób wychodzić w dyskusji od definiowania pojęć? Zrozumiałbym jeśli spytałbyś o jakiś empiryczny przykład rewolucji, to mielibyśmy dobrą bazę do dyskusji. Ale zamykać się w jakiejś idealistycznej definicji i to jej podporządkowywać tok rozumowania, zamiast prowadzić dyskusję i na jej podstawie... u jej kresu, zdefiniować sobie rewolucję :cry: .... Nie sądzisz?
Awatar użytkownika
Shingao
****
Posty: 224
Rejestracja: wt mar 01, 2011 1:00 am

Post autor: Shingao »

Jak pierwszoklasistę? Przesadzasz.

Prace dyplomową zwykle zaczyna się właśnie od zdefiniowania podstawowych pojęć. Bo ma to sens. Nie oczekuję od Ciebie suchej, naukowej regułki jakiegoś profesóra. Zapytałem się tylko co Ty przez tę rewolucję rozumiesz. Jak mamy dyskutować, skoro każdy pewnie co innego rozumie przez to słowo? Nie dogadamy się wtedy.

Czy umasowienie się telefonów komórkowych oraz internetu jest rewolucją? Jest. Może bardziej to rewolucja technologiczna niż społeczna, ale jednak miała duży wpływ na społeczeństwa. Ponoć niedawna "arabska wiosna" nie odbyłaby się, bez portali społecznościowych. Czy "arabska wiosna" to już rewolucja?

Czy upadek komunizmu w Polsce w '89 to już rewolucja społeczna, czy tylko transformacja ustrojowa?

Przykład jest jak najbardziej mile widziany. :grin:
Awatar użytkownika
mc
****
Posty: 228
Rejestracja: pn paź 05, 2009 2:00 am
Kontakt:

Post autor: mc »

Prace naukowe zaczyna się od metodologii :???: , ale spoko, powszechny błąd. :twisted: Dlatego właśnie nie ma po co definiować pojęcia rewolucji, bo za tym słowem kryje się cała rodzina różnego rodzaju zjawisk, które mają jakąś jedną wspólną cechę. No i właśnie, jaka to cecha? Co cechuje każde wymienione przez Ciebie zjawisko? Może spytam inaczej, czy Twoim zdaniem można powiedzieć, że każde zjawisko ma w sobie rewolucję? Nie pytaj więc mnie jak definiować rewolucję, dając mi do wyboru kilka zjawisk społecznych :wink: bo każde z nich ma w sobie rewolucję. :cool:

Nie pytaj więc od jakiego momentu zaczyna się rewolucja, ani kiedy rewolucja się kończy, bo zmiana ma charakter ciągły, pytaj raczej gdzie i kiedy jest najsilniejsza.
Awatar użytkownika
Shingao
****
Posty: 224
Rejestracja: wt mar 01, 2011 1:00 am

Post autor: Shingao »

Nie wiem czy możemy zacząć dyskusję od metodologii :P

Zacząłeś dyskusję pytaniem. Czy jest to pytanie na które nie znasz odpowiedzi, czy też znasz ale chcesz je skonfrontować z innymi?
Awatar użytkownika
Shingao
****
Posty: 224
Rejestracja: wt mar 01, 2011 1:00 am

Post autor: Shingao »

To jest ta Twoja rewolucja społeczna?

http://forsal.pl/artykuly/654355,report ... troli.html
Awatar użytkownika
mc
****
Posty: 228
Rejestracja: pn paź 05, 2009 2:00 am
Kontakt:

Post autor: mc »

Pytasz, czy człowiek stawia hipotezy? Ja myślę, że jeżeli człowiek pyta o daną rzecz, to tą rzecz spostrzegł kiedyś i teraz ją postrzega. Tak więc, jeżeli miałbym odpowiedzieć na Twoje pytanie, to powiedziałbym...pytając, człowiek oczekuje konfrontacji.


uuuu...aaaa.
Awatar użytkownika
mc
****
Posty: 228
Rejestracja: pn paź 05, 2009 2:00 am
Kontakt:

Post autor: mc »

"Ta moja rewolucja"? Czy się identyfikuję? Klasa średnia identyfikuje się na końcu. :cool:

uuu....aaa.
Awatar użytkownika
Shingao
****
Posty: 224
Rejestracja: wt mar 01, 2011 1:00 am

Post autor: Shingao »

Nic nie pisałem o identyfikacji. Dokonujesz dziwnych nadinterpretacji.

Czy o taką "rewolucję" chodzi?

http://forsal.pl/artykuly/654708,kryzys ... cesji.html
Awatar użytkownika
mc
****
Posty: 228
Rejestracja: pn paź 05, 2009 2:00 am
Kontakt:

Post autor: mc »

Nadinterpretacja? Niekoniecznie. Pytasz mnie bowiem o przekonania, a jako "badacz" przez małe "b" i wzięte w cudzysłów...takowych nie posiadam.

Zdajesz sobie sprawę, że tak naprawdę jesteśmy ślepi :cool: i nie dostrzegamy zachodzących wokół nas zjawisk?
Awatar użytkownika
mc
****
Posty: 228
Rejestracja: pn paź 05, 2009 2:00 am
Kontakt:

Post autor: mc »

Identyfikacja i nadinterpretacja to słowa, które kojarzą mi się z psychologią. Zgadłem?
ODPOWIEDZ