Przemyślenia na temat mojej przyszłości..

gdzie studiować i dlaczego socjologię, gdzie zdobyć dodatkową wiedzę socjologiczną
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
HiYo
**
Posty: 17
Rejestracja: wt sty 06, 2009 1:00 am
Lokalizacja: Warszawa

Przemyślenia na temat mojej przyszłości..

Post autor: HiYo »

No tak, przyszedł czas na mnie. Pierwszy rok socjologii minął, drugi już w połowie. Pora na przemyślenia - co dalej?. Czas leci szybko, a opowieści innych jak to ciężko z pracą zmuszają mnie do intensywnych poszukiwań wiedzy w tym kierunku. I tu pytanie do Was :

No właśnie - co dalej? Znacie magistrów socjologii? Co robią, ile w przybliżeniu zarabiają? Ciężko było z pracą? A może Wy właśnie odbywacie jakiś ciekawy staż/praktyki, może właśnie wkraczacie na rynek pracy.
Studiuję dziennie, i szukam jakichś konkretnych ścieżek rozwoju, ale nie mogę ich znaleźć. Kto pomoże ? (tak wiem, że można pracować w OBOP'ach itp, wiem, że w PR, reklamie) Ale chodzi mi o realia, nie gdzie można ale gdzie rzeczywiście przyjmują na praktyki, a później do pracy. Trochę się martwię, szczególnie mieszkając w pokoju z kolegą który studiuje budownictwo i raczej problemów z tym nie ma (wiem , źle trafiłem : D)
Ritter
*****
Posty: 610
Rejestracja: pn cze 25, 2007 2:00 am
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Ritter »

Na praktyki po drugim roku możesz przyjść do nas. Szczegóły są tutaj.

Dodatkowo dodam, że ja przyszedłem normalnie, z ogłoszenia, a nie po czyiś plecach, podobnie jak wszyscy z którymi rozmawiałem tak więc szanse są, i to dość spore.

Pozdrawiam,
Ritter
Stirlitz idąc przez Unter den Linden zauważył człowieka zamalowującego napis na ścianie.
Moderator - pomyślał Stirlitz.
Awatar użytkownika
HiYo
**
Posty: 17
Rejestracja: wt sty 06, 2009 1:00 am
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: HiYo »

A polecisz jakieś książki związane z tą tematyką, ewentualnie programy na jakich się u Was pracuje?
: P

Wiadomo, studia - studiami, ale wolę samemu się coś dokształcać : P
Ritter
*****
Posty: 610
Rejestracja: pn cze 25, 2007 2:00 am
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Ritter »

Z programami może być problem żeby je dostać, ale standard w agencji badawczej to SPSS (analizy statystyczne), Excel (czasem się przydaje), PowerPoint (w czymś trzeba robić raporty), Word (jak wyżej), NIPO ODIN CODE (do pisania skryptów CATI/CAPI), dodatkowo program Michała Trybulca do wprowadzania danych.

Jeśli chodzi o książki to do programów pakietu office powstało ich już tyle, że sam nie wiem co miałbym Ci polecić. Do podstaw SPSS-a mogę polecić książkę Wachnickiego i Górniaka, a potem to już najlepiej manual do programu. Jeśli chodzi o pozostałe programy to nie znam opracowań po polsku / angielsku które by opisywały programowanie w tych językach.
Stirlitz idąc przez Unter den Linden zauważył człowieka zamalowującego napis na ścianie.
Moderator - pomyślał Stirlitz.
Awatar użytkownika
HiYo
**
Posty: 17
Rejestracja: wt sty 06, 2009 1:00 am
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: HiYo »

A napisałeś jeszcze, że mogę próbować po drugim roku... a w zgłoszeniu jest od IV, jak to jest dokładnie ; P ?
Ritter
*****
Posty: 610
Rejestracja: pn cze 25, 2007 2:00 am
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Ritter »

Hm, ja mam informację, że na praktyki przyjmujemy po odbyciu przedostatniego roku studiów. Nie wiem skąd wziąłem info, że jesteś na licencjacie, ale to chyba był po prostu skrót myślowy. :wink:
Stirlitz idąc przez Unter den Linden zauważył człowieka zamalowującego napis na ścianie.
Moderator - pomyślał Stirlitz.
Awatar użytkownika
HiYo
**
Posty: 17
Rejestracja: wt sty 06, 2009 1:00 am
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: HiYo »

ale ja jestem na licencjackich ; d ... ?
Ritter
*****
Posty: 610
Rejestracja: pn cze 25, 2007 2:00 am
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Ritter »

No masz, i nic nie mówisz? :razz: Zgodnie z informacjami jakie ja mam, możesz próbować, w końcu nic nie tracisz. :wink:
Stirlitz idąc przez Unter den Linden zauważył człowieka zamalowującego napis na ścianie.
Moderator - pomyślał Stirlitz.
Xylomena
*****
Posty: 544
Rejestracja: czw mar 22, 2007 1:00 am
Lokalizacja: Józefów
Kontakt:

Post autor: Xylomena »

HiYo, to że wybrałeś socjologię zamiast budownictwa nie oznacza, że masz mniejsze szanse na praktyki. Złamanie schematu, w czym powinien siedzieć facet, a w czym kobieta zawsze działa na korzyść dokonującego przetasowania - co rzadkie, jest w cenie i szybciej dostrzegane. A w przypadku socjologii, to nawet go nie dokonałeś, ponieważ rodowód tej dyscypliny jest męski (nauki i specjalizacje żeńskich pomysłów dopiero się rodzą, ale nawet nie widzę, żeby pamiętano o ich "matkach").
Jeżeli drażni Cię rozmycie socjologii, że można po niej pracować w tak różnych miejscach, to jest to nie tyle specyfika jej samej (czy losu socjologów), co w ogóle dynamiki życia społecznego. Niemal każdy zawód wyuczony wymaga potem jeszcze masy doszkoleń i kursów, żeby osobnika przystosować do praktycznego wykonywania zawodu np. nie ma specjalizacji naukowej administracja dziekanatu, za to jest aż kilkanaście kursów już dla osób zatrudnionych tym zawodzie, których najpierw się zatrudnia, a potem uczy za ok. 500 zł. na głowę za jedno przeszkolenie, itd. Oczywiście taka sytuacja jest bardzo frustrująca ilekroć za takie ustawiczne doszkalanie płaci pracownik (ale i z tym nie jest tak źle, bo często jednak pracodawca). Trzeba się z tym pogodzić, że to tak jest - szkoły szkołami, uczelnie uczelniami, a potem jeszcze dochodzi taka masa pomysłowych firm szkoleniowych, że uczeniu się i poczuciu niepełnosprawności w danym zawodzie nie ma końca.

Jedyni magistrzy socjologii jakich znam z tego co robią zawodowo zajmują się nauczaniem studentów i jak się dobrze zastanowić jest to przy okazji zawód, którego nie dotyczą szkolenia ustawiczne :cool: . Nauczyciele w szkołach niższego szczebla już tak dobrze nie mają.
Skończona ilość słów dotyczy tylko skończonej ilości uczuć
ODPOWIEDZ