Praca na gruncie socjologii wizualnej

forum poświęcone pracom (lic./mgr), kolejnym etapom pisania pracy, dyskusjom na ich temat, zbieraniu informacji na temat źródeł i planów pracy oraz zbieraniu i analizowaniu danych przy użyciu SPSS, EXCEL

Moderator: FrancisBegbie

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
hexeee
*
Posty: 1
Rejestracja: sob wrz 19, 2009 2:00 am

Praca na gruncie socjologii wizualnej

Post autor: hexeee »

Witam,
moja praca dyplomowa ma opierać się na założeniach socjologii wizualnej. Nigdy do tej pory nie miałam z czymś takim styczności, a wybrałam tą dziedzinę dla przygody, aby nauczyć się czegoś nowego. Jednak moj promotor nie jest w stanie mi pomóc, gdyż od 2 miesięcy jest nieosiągalny .. dlatego szukam pomocy tu. Czas mnie nagli ponieważ chciałabym, aby moja praca dotykała tematu związanego z ekologią i festiwalami. Głównie zbliżającym się Woodstockiem, na którym nie trudno o ekologiczne
happeningi (zwłaszcza, że w tym roku ma to być wyjątkowo rozwinięte
- ładowanie telefonów siłą własnych mięśni na ekorowerze
- bicie rekordu Guinnessa na największą orkiestrę grającą na instrumentach pochodzących z recyklingu
- zbiórka plastikowych butelek i przetwarzanie ich na śpiwory;]
itp.)
Stąd moje pytanie jak można by to ująć w temat? Na czym się skupić i co konkretnie badać.? Bo nie chce żeby wyszedł z tego fotoreportaż.
Może ktoś mi coś zasugeruje, podpowie... Będę wdzięczna za każdą myśl
mam masę dylematów..
Czy tego typu temat ma sens.
Czy skupić się tylko na tym jednym festiwalu, czy na kilku innych? Przy czym nie mam możliwosci odwiedzenia wszystkich... Mogę miec fotki z podobnych akcji z Open'era.
Czy może ogólnie badać świadomość ekologiczną Polaków?
Czy skupić się na akcjach czy na reakcjach ludzi?
Czy podejść do akcji jako do przejawu "mody na ekologię"?
Wybaczcie mi natłok pytań naiwnych być może...
mac77
****
Posty: 291
Rejestracja: ndz mar 29, 2009 1:00 am
Lokalizacja: Wałbrzych

Post autor: mac77 »

Myślę że to dobry początek, każda idea powinna zacząć się od wątpliwości.
- moim zdaniem temat ma sens
- festiwali możesz odwiedzić kilka (wiadomo - koszty, czas), ale też możesz się oprzeć na jednym dużym
- skupiłbym się na reakcjach ludzi przyglądajcych się biciu rekordów, tworzeniu czegoś, zbieraniu itp, może trochę dorzuciłbym samych uczestników.
- zestawiłbym to potem z obrazem po festiwalu, czy jest to rzeczywiście "ekologiczny" widok, czy krajobraz po bitwie
Xylomena
*****
Posty: 544
Rejestracja: czw mar 22, 2007 1:00 am
Lokalizacja: Józefów
Kontakt:

Post autor: Xylomena »

Z entuzjazmu czuć, że pierwszy dyplom, a w szczególności z pozytywnego myślenia o promotorach...
Zamiast rad merytorycznych na pracą udzielę praktycznej - nic nie rób, dopóki nie usłyszysz magicznego 'to dobry pomysł" od promotora. Chyba że niezależnie od niego byłabyś w stanie stworzyć książkę do publikacji i jakoś swój trud wykorzystać. Czy promotor osiągalny, czy nieosiągalny, to do krytykowania znajdzie się, choćby w ostatnim miesiącu przed obroną :-( . Jeszcze wyjdzie, ze to Ty się nie wysilałaś w kontakcie. A jak już zobaczy, że pomysł bez jego aprobaty, to umarł w butach - i tak go zmieni, idealność nic wówczas nie pomoże.
Skończona ilość słów dotyczy tylko skończonej ilości uczuć
ODPOWIEDZ